Aktualności

We Francuskich Alpach…

Jeśli ktoś wybiera się na rower we Francuskie Alpy, planując jeździć na szosie i na góralu, możemy polecić sprawdzone miejsce. Spędziliśmy z Frytą prawie tydzień na kempingu „Le Plan” w miejscowości Allemont. Kamping jest porządny i tani, a przede wszystkim wszędzie z niego blisko. A może bardziej wszędzie z niego po drodze… bo bliskość jest tam względna.

Na pierwszy ogień poszedł podjazd pod Alpe d’Huez. W kolejnych dniach zdobyliśmy Col du Lautaret, Col du Glandon oraz Col de la Croix de Fer.

Zaraz przy kempngu znajduje się przystanek z którego regularnie odjeżdża autobus do stacji Oz en Oisans. Autobus jesy bezpłatny i ma dużą przyczepę na rowery. Oz to spora stacja z której dzięki wyciągom można dostać się w wiele wysokich miejsc.. W ośrodku wyznaczonych jest dużo tras rowerowych. Większość z nich to jednak trasy zjazdowe bądz enduro.

Naszym celem był zjazd z górującego nad Alpe d’Huez Pic Blanc (3300 m.n,p.m) trasą downhillowego maratonu Megavalanche. Co prawda nasze rowery nie są do takich zjazdów stworzone i nieźle nas wytrzepało ale dalismy radę:)

W ostatni dzień naszego pobytu w Oz odbywał się Puchar Francji w DH, Trial i 4X wiec mieliśny okazję zobaczyć profesjonalistów w akcji.